Kody 200 i 220 to wewnętrzne oznaczenia stosowane przez sieci handlowe, szczególnie duże sieci detaliczne i dyskonty, takie jak Biedronka, Lidl, Carrefour czy Auchan. Nie są to standardowe kody EAN-13 nadawane przez organizację GS1, lecz tzw. kody niestandardowe lub lokalne.
Najczęściej:
- Kod zaczynający się od 200 – oznacza produkt objęty ograniczoną lub zamkniętą dystrybucją, przeznaczony do sprzedaży wyłącznie w jednej konkretnej sieci handlowej.
- Kod zaczynający się od 220 – ma podobne zastosowanie, ale może być także używany do oznaczania produktów testowych, limitowanych serii, marek własnych lub produktów niedopuszczonych jeszcze do otwartego obrotu.
To tzw. prefix wewnętrzny – jego struktura nie służy identyfikacji producenta w systemie międzynarodowym, lecz do celów operacyjnych konkretnego podmiotu.
Co oznacza „ograniczona dystrybucja”?
Ograniczona (lub zamknięta) dystrybucja to strategia, w której sprzedaż danego produktu jest ograniczona do konkretnego kanału lub grupy partnerów. W praktyce może to oznaczać, że:
- Produkt nie występuje w innych sieciach handlowych niż ta, która go wprowadziła.
- Towar nie pojawia się w ogólnodostępnych hurtowniach czy dystrybucji online.
- Oznaczenia logistyczne i marketingowe są dostosowane do jednej sieci – np. innym opakowaniem, brandingiem lub specyfikacją jakościową.
W kontekście kodów 200 i 220 – produkt nie ma klasycznego kodu EAN zarejestrowanego w GS1, więc nie może być sprzedawany w dowolnym punkcie sprzedaży detalicznej czy e-commerce.
Kiedy stosuje się kody 200/220?
Kody z prefixem 200 lub 220 są używane w różnych sytuacjach – najczęściej z inicjatywy dużej sieci handlowej lub operatora logistycznego:
🔹 Marka własna sieci handlowej
To jeden z najczęstszych przypadków zastosowania kodów 200 i 220. Duże sieci detaliczne, takie jak Lidl, Biedronka, Auchan czy Carrefour, zlecają produkcję towarów zewnętrznym dostawcom, ale produkty te sprzedawane są wyłącznie pod marką należącą do danej sieci.
Przykłady:
– „Pilos” w Lidlu – produkty mleczne wytwarzane przez zewnętrzne mleczarnie, ale pod brandem sieci,
– „Nasza Spiżarnia” w Biedronce – przetwory i produkty suche dostarczane przez polskich producentów, ale opatrzone wewnętrznym kodem i etykietą Biedronki.
Taki produkt nie posiada klasycznego kodu EAN GS1 przypisanego do producenta, a jedynie kod wewnętrzny przypisany do sieci, co uniemożliwia sprzedaż poza nią.
🔹 Test rynkowy (produkt pilotażowy)
Gdy sieć chce sprawdzić potencjał nowego produktu, często wprowadza go na próbę – do wybranych lokalizacji lub na ograniczony czas. Zamiast od razu rejestrować produkt w systemie GS1, oznacza go tymczasowym kodem 200 lub 220, który obowiązuje wyłącznie w jej wewnętrznym systemie sprzedaży.
Przykład:
Nowy smak napoju izotonicznego trafia tylko do sklepów w woj. dolnośląskim. Kod 220 pozwala kontrolować sprzedaż, efektywność i reakcję klientów, zanim zostanie wprowadzony na szeroką skalę.
Taka forma testu jest tańsza i szybsza, a jeśli produkt się nie przyjmie – nie generuje strat związanych z szeroką dystrybucją.
🔹 Produkty importowane bez kodu GS1
Importowane towary, szczególnie z rynków azjatyckich, WNP lub mniejszych firm europejskich, często nie posiadają zarejestrowanego kodu EAN. Zamiast tego, sieć lub dystrybutor oznacza je kodem 220, który pozwala na szybką identyfikację w systemie kasowym i magazynowym.
Przykład:
Zestaw naczyń z Turcji lub słodycze z Ukrainy bez globalnego kodu – oznaczone w hurtowni lub centrum dystrybucyjnym jako kod 220 i sprzedawane w ramach sieci X.
Produkt może wyglądać jak pełnoprawny towar, ale z technicznego punktu widzenia nie jest przypisany do żadnego zarejestrowanego producenta w bazie GS1.
🔹 Rebranding lub alternatywna wersja produktu dla jednej sieci
Czasami ten sam produkt występuje w różnych opakowaniach, kolorach lub nazwach handlowych – dostosowanych do konkretnej sieci. To częsta praktyka wśród producentów żywności i chemii gospodarczej.
Przykład:
Jogurt naturalny 400 g produkowany przez tę samą mleczarnię:
• w sieci Lidl jako „Pilos” z kodem 220,
• w sieci Netto jako „Fresh Dairy” z zupełnie inną grafiką i kodem 200,
• a w klasycznej sprzedaży hurtowej z kodem EAN i marką własną producenta.
To samo może dotyczyć kosmetyków, artykułów chemicznych, a nawet elektroniki (np. inna nazwa i pudełko słuchawek bezprzewodowych, zależnie od odbiorcy).
Plusy i minusy ograniczonej dystrybucji
Zalety | Wady |
---|---|
Łatwiejsze wejście do dużej sieci | Brak niezależności w dystrybucji |
Stały odbiorca i wolumen produkcji | Ograniczenie do jednego kanału |
Mniejsze koszty marketingu i pakowania | Brak rozpoznawalności marki poza daną siecią |
Często prostsze wymagania formalne (brak GS1) | Trudności w sprzedaży online lub do innych kontrahentów |
Legalność kodów 200/220 i ich ograniczenia w praktyce
Stosowanie kodów kreskowych 200 i 220 jest w pełni legalne, o ile są one wykorzystywane w ramach zamkniętych systemów sprzedaży – np. wewnętrznie w konkretnej sieci handlowej. Nie ma żadnych przepisów, które zakazywałyby ich używania, jednak należy mieć świadomość, że nie są to kody międzynarodowe, takie jak standardowe EAN-13 nadawane przez GS1.
Oznacza to kilka praktycznych ograniczeń:
- Nie można ich używać w innych sieciach detalicznych – kod 220 nadany przez np. Biedronkę, nie będzie rozpoznany w systemach Lidla, Rossmanna ani żadnej hurtowni zewnętrznej.
- Problemy w sprzedaży internetowej – platformy e-commerce takie jak Allegro, Amazon czy Empik Marketplace często wymagają prawidłowego kodu EAN, który może być automatycznie weryfikowany. Kod 220 może być odrzucony lub zablokować możliwość wystawienia produktu.
- Brak widoczności w globalnych bazach danych – kody 200/220 nie są indeksowane w międzynarodowych katalogach produktowych, takich jak GEPIR czy openfoodfacts.org. Oznacza to mniejszą widoczność, brak porównań cen i trudności z automatyczną integracją w systemach ERP, CRM czy POS.
Dla producentów i dostawców oznacza to jedno: jeśli zdecydujesz się na oznaczenie swojego produktu kodem 220, automatycznie rezygnujesz z otwartej dystrybucji. Zyskujesz dostęp do dużego klienta (np. ogólnopolskiej sieci), ale uzależniasz się od jednego kanału, bez możliwości ekspansji tego samego towaru do innych odbiorców.
Warto więc rozważyć: czy krótkoterminowy kontrakt z siecią wart jest utraty kontroli nad własną marką i jej niezależną obecnością na rynku?
Podsumowanie: co warto zapamiętać?
- Kod 200 lub 220 to lokalny, wewnętrzny kod kreskowy, stosowany głównie w dużych sieciach handlowych.
- Oznacza produkt objęty ograniczoną dystrybucją, najczęściej markę własną, produkt testowy lub importowany.
- Nie nadaje się do sprzedaży poza siecią, która go oznaczyła.
- Dla producentów oznacza łatwiejszy start, ale też uzależnienie od jednego partnera handlowego.
Najczęściej zadawane pytania
Czy kod kreskowy 200 jest tym samym co kod EAN?
Nie. Kod 200 (podobnie jak 220) to tzw. kod wewnętrzny, stosowany najczęściej przez konkretne sieci handlowe. Nie jest zarejestrowany w międzynarodowym systemie GS1, więc nie funkcjonuje jako standardowy kod EAN.
Czy mogę sprzedać produkt z kodem 220 w innym sklepie?
Zazwyczaj nie. Produkty z kodem 220 są przeznaczone wyłącznie do sprzedaży w ramach konkretnej sieci, która je zamówiła. Inne sklepy nie mają możliwości ich legalnego obrotu bez porozumienia z właścicielem kodu.
Czy kody 200/220 są legalne?
Tak – ich stosowanie jest zgodne z prawem, o ile odbywa się w ramach wewnętrznych systemów danej sieci. Problem pojawia się, gdy ktoś próbuje wykorzystać je poza tym kontekstem – np. w e-commerce lub hurtowni zewnętrznej.
Dlaczego sieci stosują własne kody zamiast EAN?
To pozwala im zachować pełną kontrolę nad produktem, marką i dystrybucją. W ten sposób mogą unikać porównań cenowych z konkurencją i oferować wyłącznie własne, unikalne wersje towarów.
Czy można zamienić kod 220 na zwykły EAN?
Teoretycznie tak, ale wymaga to rejestracji w GS1 i przypisania produktu do producenta. Z punktu widzenia dużej sieci handlowej nie ma to sensu – kod 220 to narzędzie kontroli, a nie otwartej dystrybucji.
Norbert jest doświadczonym redaktorem specjalizującym się w tematyce ekonomii, finansów i zarządzania. Pasjonuje się analizą rynków finansowych oraz nowoczesnymi strategiami biznesowymi. Prywatnie miłośnik literatury ekonomicznej i aktywnego stylu życia, lubiący dzielić się wiedzą i inspirować innych do świadomego zarządzania swoimi finansami.
Dodaj komentarz