Stany Zjednoczone ogłosiły miesięczne zawieszenie 25-procentowych ceł na import z Meksyku, które miały wejść w życie niemal natychmiast. Prezydent USA Donald Trump poinformował o tej decyzji w poniedziałek, podkreślając, że zawieszenie to wynik negocjacji z prezydentką Meksyku, Claudią Sheinbaum. Czy jest to oznaka politycznego odwrotu, czy raczej część większej strategii negocjacyjnej?
Powód zawieszenia ceł – umowa z Meksykiem
Decyzja Trumpa o zawieszeniu ceł jest wynikiem „bardzo przyjaznej rozmowy” z prezydentką Sheinbaum. W ramach osiągniętego porozumienia Meksyk zobowiązał się do wysłania 10 tysięcy żołnierzy na granicę z USA. Ich zadaniem będzie powstrzymanie przemytu fentanylu oraz napływu nielegalnych imigrantów do Stanów Zjednoczonych – kwestii, które Trump wielokrotnie podkreślał jako główne powody nałożenia ceł.
Jak zaznaczył prezydent USA na Truth Social:
„Nie mogę się doczekać udziału w tych negocjacjach z prezydentem Sheinbaumem – będziemy próbowali osiągnąć porozumienie między naszymi krajami”.
W rozmowach udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio, szef resortu finansów Scott Bessent oraz sekretarz handlu Howard Lutnick. Przez najbliższy miesiąc trwać będą intensywne negocjacje, które mają doprowadzić do ostatecznego rozwiązania spornych kwestii i zapobiec ponownemu nałożeniu ceł.
Cła na Meksyk zawieszone w ostatniej chwili
Wstrzymanie taryf zostało ogłoszone mniej niż dobę przed ich planowanym wejściem w życie, co wywołało duże poruszenie na rynkach finansowych. Meksykańska prezydentka Sheinbaum potwierdziła decyzję Trumpa, podkreślając, że rozmowa odbyła się w duchu wzajemnego szacunku i suwerenności.
Meksyk już wcześniej podejmował działania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa na granicy. W 2024 roku kraj wysłał żołnierzy do rejonu Juarez w odpowiedzi na eskalację przemocy. Jednak zdaniem Trumpa dotychczasowe środki były niewystarczające.
Cła na Meksyk miały być częścią szerszej polityki handlowej Trumpa, obejmującej także Kanadę i Chiny. O ile jednak Meksyk uzyskał tymczasowe zawieszenie ceł, to nie widać przełomu w rozmowach z Kanadą i Chinami.
Polityka nacisku – skuteczność Trumpa czy chwilowe złagodzenie kursu?
Zapowiedziane przez Trumpa cła wywołały lawinę krytyki ze strony Meksyku, który ostrzegał, że podejmie działania odwetowe. Przypomnijmy, że Meksyk jest drugim co do wielkości partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych, a roczne obroty handlowe między tymi krajami przekraczają 850 miliardów dolarów.
Działania Trumpa wpisują się w jego szerszą strategię wykorzystywania ceł jako narzędzia presji politycznej. W kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślał, że jego administracja zrobi wszystko, aby zatrzymać nielegalną imigrację i przemyt fentanylu. Meksyk już wcześniej w 2024 roku wysłał żołnierzy na granicę w związku z eskalacją przemocy w miastach przygranicznych, ale według Trumpa dotychczasowe działania były niewystarczające.
Kanada i Chiny pozostają na celowniku
Podczas gdy Meksyk zyskał miesięczny okres oddechu, sytuacja Kanady i Chin wygląda znacznie gorzej. Trump zapowiedział, że nadal planuje nałożenie 25-procentowych ceł na Kanadę, a dodatkowo 10-procentowych taryf na zasoby energetyczne z tego kraju. W poniedziałek rozmawiał z premierem Kanady Justinem Trudeau, ale zaznaczył, że negocjacje nie idą w dobrym kierunku.
W przypadku Chin Trump utrzymuje 10-procentowe cła na import i oskarża Pekin o dostarczanie chemikaliów do produkcji fentanylu, który według administracji USA jest przyczyną kryzysu narkotykowego w kraju.
Trump i Trudeau
Trump poinformował, że odbył rozmowę z premierem Kanady Justinem Trudeau, ale negocjacje wciąż trwają. Jak podkreśla Biały Dom, Kanada „nie wykazuje takiej gotowości do współpracy jak Meksyk” i może być zmuszona do poniesienia kosztów ceł dłużej.
Rynki reagują – spadki i odbicie po decyzji
Zapowiedź ceł spowodowała globalne zawirowania na giełdach. Amerykański rynek otworzył się w poniedziałek na sporych minusach, a europejskie i azjatyckie giełdy również odnotowały spadki. Najbardziej ucierpiały giełdy we Frankfurcie i Paryżu, które straciły około 2%.
Jednak ogłoszenie zawieszenia ceł na Meksyk wywołało częściowe odbicie. Meksykańskie peso oraz dolar kanadyjski początkowo straciły na wartości, ale po ogłoszeniu tymczasowego zawieszenia taryf zaczęły odrabiać straty. Ropa naftowa odnotowała wzrosty, szczególnie po zapowiedzi 10-proc. ceł na surowce energetyczne z Kanady.
Rynek krypto zaliczył krach
Niepewność związana z eskalacją wojny handlowej oraz ogólne zawirowania na rynkach finansowych miały bezpośredni wpływ na rynek kryptowalut. Bitcoin (BTC) zanotował gwałtowny spadek o ponad 7%, przebijając w dół kluczowy poziom wsparcia, co wywołało efekt domina na altcoinach. Ethereum (ETH) oraz inne duże kryptowaluty, takie jak Binance Coin (BNB) i Solana (SOL), również odnotowały spadki w granicach 5-10%.
Inwestorzy, obawiając się dalszej eskalacji napięć handlowych oraz potencjalnych nowych regulacji, zaczęli wycofywać kapitał z ryzykownych aktywów, co przełożyło się na zwiększoną sprzedaż kryptowalut. Dodatkowo umocnienie dolara amerykańskiego po decyzji Trumpa o zawieszeniu ceł sprawiło, że inwestorzy tymczasowo przesunęli środki w stronę bardziej stabilnych aktywów, takich jak obligacje skarbowe i złoto.
Pomimo chwilowego odbicia na tradycyjnych rynkach finansowych, rynek kryptowalut wciąż pozostaje pod presją. Analitycy wskazują, że jeśli sytuacja polityczna nie ulegnie stabilizacji, może dojść do dalszej przeceny aktywów cyfrowych, szczególnie wśród mniejszych projektów o niskiej kapitalizacji rynkowej.
Co dalej? Możliwe scenariusze
Zawieszenie ceł na Meksyk jest tymczasowe, a dalsze decyzje zależą od wyników negocjacji. Możliwe scenariusze obejmują:
📌 Przedłużenie zawieszenia ceł – jeśli Meksyk podejmie konkretne działania w celu ograniczenia nielegalnej imigracji i przemytu narkotyków, USA mogą zdecydować się na dalsze negocjacje zamiast eskalacji konfliktu.
📌 Wprowadzenie ceł po miesiącu – jeśli Trump uzna, że Meksyk nie wywiązał się z ustaleń, taryfy mogą zostać nałożone w pełnym zakresie.
📌 Efekt domina na inne kraje – jeśli Meksyk uniknie ceł, Kanada i Chiny mogą podjąć bardziej agresywne działania w negocjacjach z USA, próbując również uzyskać ustępstwa.
📌 Dalsza eskalacja wojny handlowej – wprowadzenie taryf przez USA może skutkować odwetowymi działaniami Meksyku i Kanady, co wpłynęłoby na globalny handel i wzrost gospodarczy.
Decyzja o zawieszeniu ceł na Meksyk to pierwszy poważny test strategii Trumpa w jego drugiej kadencji. Choć prezydent USA prezentuje ten ruch jako element skutecznej taktyki negocjacyjnej, nie da się ukryć, że jego polityka celna wywołuje duże napięcia zarówno w Ameryce Północnej, jak i w globalnej gospodarce.
Ostateczny efekt tej strategii poznamy w ciągu najbliższego miesiąca – jeśli Meksyk spełni żądania Trumpa, taryfy mogą zostać ostatecznie zniesione. Jeśli jednak negocjacje zakończą się fiaskiem, USA mogą wdrożyć jedne z najbardziej restrykcyjnych ceł na handel północnoamerykański w historii.
Co sądzisz o decyzji Trumpa? Czy jest to skuteczna taktyka negocjacyjna, czy raczej niebezpieczna eskalacja wojny handlowej? Napisz w komentarzu!
Norbert jest doświadczonym redaktorem specjalizującym się w tematyce ekonomii, finansów i zarządzania. Pasjonuje się analizą rynków finansowych oraz nowoczesnymi strategiami biznesowymi. Prywatnie miłośnik literatury ekonomicznej i aktywnego stylu życia, lubiący dzielić się wiedzą i inspirować innych do świadomego zarządzania swoimi finansami.
Dodaj komentarz